Półsyntetyk a słabe ciśnienie oleju

Wlałem półsyntetyk do silniczka, nie mam pojęcia jakie było na nim ciśnienie oleju wcześniej, ale teraz kontrolka zapala się za często i się tak zastanawiam czy silnik wymaga remontu czy to wina rzadkiego pólsyntetyka?? Zalałem taki olej bo silniczek od nowości nie był rozkrecany i troche musi go przemyć, ciśnienie na cylindrach jest ok, bo 10,5 i 11, luzów na panewkach nie ma, więc nie rozumie czemu ciśnienie oleju się zapala. Nie mam ochoty znów rozkręcać silnika i wymieniać pompki oleju, więc najpierw wole zapytać czy może to być wina oleju?

masz planowaaną głowicę?
boo jak na zwykłą to trochę duże ciśnienie

Ja mam dłubnięty troche bardzo silnik i wlałem półsyntetyk.
Jak sie dziad zgrzeje to czerwona kontrolka zalotnie do mnie mryga Very Happy

wymien moze czujnik cisnienia oleju, bo one dosc czesto sie jebia

ja mam zwykłego minerala mobila i jak jade po oporach troszke dłuzej to potem na wolnych obr. tez sie oliwa swieci

w moim przypadku mysle ze to panewki dostały po dupie

nom ja mam głowice -3mm, dopiero nim z 20km przejechałem, ale wkórza mnie to że ciśnienie oleju sie zapala

nie wiem na ile w tym prawdy ale kiedyś nawet nie pamiętam od kogo słyszałem że jeżeli silnik wcześniej pracował na mineralnym, to zmiana na syntetyk lub półsyntetyk prowadzi do rozszczelnienia silnika............

no jest to dosc duza czesc prawdy

syntetyka mozna zalac po remacie

znowu na stronie mobila chyba wyczytałem ze mozna stoponiowo przechodzic z mineralnego poprzez połsyntetyk na syntetyk ale ja wole tego nie probowac

o qurde to dobrze że pożałowałem kasy na syntetyk Wink

Mnie tam nic nie leje po remoncie i zmianie na półsyntetyk Very Happy

po remoncie Smile

mój dopiero czeka

czujnik padł.

Prawda jest taka, że najlepszy jest olej syntetyczny (0/5W40/50), potem półsyntetyczny (10W40), potem na końcu mineralny (15W40/50).

do nowego silnika w lepszych autach można lać syntetyk lub półsyntetyk, gdy silnik ma nieduży przebieg można jeszcze zmienić z półsyntetyka na syntetyk, lecz po 20 tys. jest to już niewskazane.

JEŚLI SILNIK PRACOWAŁ CAŁY CZAS NA MINERALNYM TO NIE WOLNO ZMIENIAĆ GO NA SYNTETYK ALBO PÓŁSYNTETYK- chyba że przy remoncie wymieni się : tłoki, pierścienie, cylindry, panewki, wał korbowy- czyli wszystkie elementy trące.

POWÓD: olej mineralny różni się dość znacznie składem chemicznym od olejów syntetycznych i półsyntetycznych.
Zastąpienie mineralnego olio syntetykiem spowoduje wypłukanie filmu olejowego (cienkiej warstewki oleju na powierzchniach metalowych) jaki stworzył olej mineralny, poniewaz syntetyki mają dodatki rozpuszczające nagar itp. może tez dojść do wypłukania nagarów w okolicach uszcelek

KONSEKWENCJE:
-brak odpowiedniego ciśnienia oleju,
-zarzygany silnik nowiutkim drogim syntetykiem Razz

do tego dochodzi jeszcze fakt, ze silnik maluszka pracuje w znacznie wyższych temperaturach niż w autach chłodzonych wodą a poza tym silniki te wytwarzane na starych matrycach opracowanych jeszcze w latach 70 mają dość duże tolerancje i pasowania dlatego warto wlać mu gęstszy olej

można się pokusić o półsyntetyk jak ktoś jest uparty, ale tylko jeśli silnik jest poskładany na nowych częściach (tych istotnych, jak wyżej)
Very Happy

Ja wlałem półsyntetyk żeby troche wymyło silnik, mam zamiar znów wrócić do minerala niedługo, ale silnik ppowinien troche wymyć się z nagarów