strzelajacy bezpiecznik

Wysłany: Pią 10:37, 17 Mar 2006

czesc
jak w temacie
ciagle wywala mi drugi bezpiecznik ,nie mam m.in kierunkow i stopow
Co jest podlaczone jeszcze pod w/w bezpiecznik poniewaz nie mam ksiazki od fl i nie moge zlokalizowac usterki
tnx za pomoc i pozdro Wink

Wysłany: Pią 10:43, 17 Mar 2006

Jeśli pomogą ci schematy to tzrymaj link
[link widoczny dla zalogowanych]

Wysłany: Pią 13:54, 17 Mar 2006

hehe tym razem ja miałem dokładnie to samo, bezpiecznik odpowiada jeszcze za wycieraczki i dmuchawe u mnie winą było to że miałem zwaloną czasówke w kierunkach i jak zostawiałem ten pałąk przy kierownicy na czasówce to się palił bezpiecznik.
hehe napisz mi czy skumałeś bo ja sie sam zamotałem bo nie wiedziałem jak to napisać Razz

Ja bym na początku sprawdził zapalniczke.Miałem już kilka takich awarii.Sprawdz,czy styki zapalniczki nie są luźne i czy podczas jazdy nie istnieje możliwość,że styk plusowy dotyka masy.Warto tez sprawdzić jak się ma włącznik świateł cofania - czy nie są luźne przewody,które dotykałyby masy.To samo ma się go podgrzewania gaźnika i innych elementów.Musisz niestety posprawqdzać wszystkie elementy,które są zabezpieczone tym bezpiecznikiem.Nawet jak bezpiecznik przepala się gdy ich nie używasz.Warto tez posprawdzać,czy te elementy,których nie ma w samochodzie,a są na schemacie nie mają już poprowadzonych przewodów - często bywa tak,że producent przygotowuje całą instalację kompletną,a później tylko wyposaża samochód w zalezności od modelu.Mogły one się gdzies przetrzeć i dotykają masy.
Jak nic nie znajdziesz,to poprostu z tego bezpiecznika wypnij najpierw jeden przewód i pojeżdzij,Jak będzie dalej się przepalał,to odłącz kolejny i tak do skutku,aż bezpiecznik przestanie się przepalać.Następnie sprawdz na schemacie,co tem przewód zasila.

Ja bym na początku sprawdził zapalniczke.Miałem już kilka takich awarii.Sprawdz,czy styki zapalniczki nie są luźne i czy podczas jazdy nie istnieje możliwość,że styk plusowy dotyka masy.Warto tez sprawdzić jak się ma włącznik świateł cofania - czy nie są luźne przewody,które dotykałyby masy.To samo ma się go podgrzewania gaźnika i innych elementów.Musisz niestety posprawqdzać wszystkie elementy,które są zabezpieczone tym bezpiecznikiem.Nawet jak bezpiecznik przepala się gdy ich nie używasz.Warto tez posprawdzać,czy te elementy,których nie ma w samochodzie,a są na schemacie nie mają już poprowadzonych przewodów - często bywa tak,że producent przygotowuje całą instalację kompletną,a później tylko wyposaża samochód w zalezności od modelu.Mogły one się gdzies przetrzeć i dotykają masy.
Jak nic nie znajdziesz,to poprostu z tego bezpiecznika wypnij najpierw jeden przewód i pojeżdzij,Jak będzie dalej się przepalał,to odłącz kolejny i tak do skutku,aż bezpiecznik przestanie się przepalać.Następnie sprawdz na schemacie,co tem przewód zasila.

Sam rozwiązałem swój problem tak jak kolega wyżej , powodem była zapalniczka, pomógł mi w tym elektomechanik, jeśli samemu nie umiesz zrobić to nie kombinuj tylko zaprowadź do specjalisty.

Dzięki za schematy bardzo przydatna sprawa warto to miec u siebie na kompie.

No te schematy takie są ale muszą ci działać bo to dobry schemat. Warto sobie ogarnąć takie rzeczy .

Ja tam wolę się wybrać do elektromechanika i tyle , pomógł mi i wszystko było dobrze , fajna sprawa .
____________________
[link widoczny dla zalogowanych]

ładnie

Ja w swoim busie też tak miałem jak jechałem ostatnio. przewóz osób polska belgia gorzów wielkopolsk warto skorzystać z takiego typu przewozu busami.