Mój nowy 126p

Stało się jak sie stało,że zielony w wyniku wypadku został mocno pokrzywdzony,ale podjąłem decyzje o nie ratowaniu go,gdyż buda była już naruszona,i niemiało to większego sensu.Postanowiłem więc sprawić sobie drugiego Fiacika do jazdy na codzień.100% serii,i tak ma być,jak do jazdy na codzień jest bardzo przyjemnie Smile

Wielkich planów z nim nie wiąże,napewno po wakacjach zreobie blachareczke w miare możliwości.Narazie...poprostu jeżdże.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

hehe ale fajny!

źą sprzedajesz kubel z poprzedniego Wink

?

nawet już sprzedałem.Musiałem się finansowo szybko pozbierać,żeby mieć kase na czerwonego.Chromy sprzedane,kubeł z szelkami sprzedane,fele białe sc sprzedane.Hydro łapka już wstępnie zaklepana,i resor też.Reszta do sprzedania.Chętnie pozbędę się licznika,kierownicy,drzwi (kompletne sprzedam) i tylniej klapy.Sprężyny i amorki też do sprzedania (troche wyciurane,ale jeszcze pojeżdżą roche).Tylnie lampy EL też do wzięcia.W razie czego pytać,mam właściwie całego zielonego na sprzedaż

rekaw hydraulik, skad masz i za ile, tak zapytam Very Happy

Malec jest w porządku. Należy jedynie zrobić blachę i to wcale tego dużo nie jest. Jak wiesz damy radę - pomogę w miarę swojej możliwości, zresztą wiesz, że możesz na mnie liczyć. Klubowo damy radę.

No bardzo fajny Maluszek Razz

kurde juz za nim tesknie :p i sni mi sie po nocach Razz

wrrr

Ładnie sie prezentuje jak na 17 lat kilka poprawek i bedzie gicior pozdro i szerokiej drogi

Najchętniej od zaraz bym się wziąl pełną parą za robote przy nim,chociaż defacto niema takiej,co trzeba robić natychmiast.Natomiast,narazie przeważają koszta koniecznie,czyli przejestrowanie auta i ubezpieczenie.Później będę myślał o naprawach/wymianach.Dla świętego spokoju powinienem wymienić amortyzatory,ale przy moim obecnym stylu jazdy jest jeszcze ok.
Dzięki za opinie,i dzięki dla Mocha za wsparcie.Naprawde Michał,bardzo mi pomogłeś (nie puierwszy raz)
Borek,będziesz mógł go oglądać i odwiedzać,z resztą jak napisałem,będę ci zdawał relacje z prac nad nim prowadzonych i z użytkowania.
Pozdrawiam!!

No gratuluje nowego nabytku. Ten malacz bardzo fajnie jeździ, pamiętam jeszcze jak z borkiem śmigaliśmy przez miasto i fiacik naprawde dawał radę.

No fajny, taki czerwony w ciapki Very Happy

A co sie stało z zielonym Question

Bo chyba do tyłu jestem.

No bo w sumie jakoś tak wszem i wobec tego nie ogłaszałem,a stało się jak się stało.Zielonego skasowałem.Porozłaził się na tyle,że podjąłem decyzje o zakupie nowego 126p,a zielony pójdzie na części,reszta pod szlifierke.

Takie jest życie lipne. Ja miałem przyjemność jeździć z 3 dni chyba zielonym jako kierowca i to bez włąściciela Smile

, strasznie, ale to naprawdę strasznie mi szkoda tego autka. Przyzwyczaiłem się do niego. Jednak cieszę się, że Bartek znów kupił malucha. Już bałem się, że będzie siakaś Tavria, albo inne "super tanie i bezawaryjne" wozidło. Ale nie - nadal jest auto z krnąbrną duszyczką.

Plany ogólnie były takie że po wakacjach miałem kupić "coś z niemiec".Niemiałem natomiast planów co wtedy z Maluchem.Natomiast sytuacja wyklarowała się szybciej niż przypuszczałem.Stwierdziłem,że najnormalniej w świecie na nic innego mnie nie stać,mam jakąś baze części do nowego fiacika,no i...sentyment.Tym Maluszkiem napewno na spokojnie jeszcze sobie pojeżdże.Pewnie wielu z was myśli,że zaraz go zglebie wybebesze itp...a tu nic bardziej mylnego.Autko zostaje w totalnej serii,i do jazdy na codzień mi starczy.
Pozdrawiam!

Twoje wszelkie idee nieźle zmieniały się na przestrzeni czasu w jakim jesteś w klubie, pewnie i tego malucha może spotkać coś niespodziewanego.

No autko fajne i widać że jak na wiek zadbane Wink

Szkoda tamtego Lans'erka bo naprawde był zajebisty Sad

Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło Very Happy

To co Marchewa koniec z rajdami???